Na początek - "Ghost in the Shell" z 1995, później "Ghost in the Shell: Stand Alone Complex". W międzyczasie małe zakupy i najnowszy "Ghost in the Shell". Tak w sumie można podsumować ostatnie 2 tygodnie. Ale zacznijmy od początku...

Gdy chcesz szybko zrobić klon dysku na nowy możesz być pewien, że coś pójdzie nie tak. I że będzie pod górkę.

ニーア オートマタ. NieR:Automata.

Gra, którą kupiłem bez jakiegoś większego przekonania. W sumie kupiłem ją, bo spodobał mi się "gameplay trailer". I... jestem pozytywnie zaskoczony. I to nie tylko pod kątem rozgrywki, ale też fabuły czy muzyki... Ale po kolei.

Informatyka. Helpdesk. Outsourcing. Jest to na tyle specyficzny typ pracy, że nie sposób go określić jednym zdaniem lub słowem. Ale jeżeli już próbować - IT Crowd i Bastard Operator from Hell najlepiej oddają to, czym jest praca na helpdesku i wsparcie użytkownika.

Jakiś czas temu miałem okazji zakupić "No Man's Sky" - gry, która nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań.

Gry, której od samego początku towarzyszył tzw. "hype train".

"Hype train", który wykoleił się na sekundy przed dojechaniem stacji końcowej.